W 2015 r. brytyjscy eksperci wprowadzili zalecenie, by osoby wykonujące prace biurowe stały przez przynajmniej dwie godziny dziennie. Podobne zalecenia zostały wydane m.in. w Australii, Stanach Zjednoczonych, a także Skandynawii, gdzie już 90 proc. pracowników ma dostęp do stojąco-siedzących miejsc pracy.
W Polsce obserwujemy pierwsze jaskółki zmian - kolejni pracodawcy wyposażają, przynajmniej częściowo, swoje biura w tzw. aktywne biurka - z regulacją wysokości blatu czy np. zamontowaną bieżnią. Już sama zmiana pozycji z siedzącej na stojącą ma dobry wpływ na nasze zdrowie, a im częściej to robimy, tym lepiej. Jednak jak przekonują eksperci, efektywnej pracy na stojąco też trzeba się nauczyć - chodzi o prawidłową postawę i robienie przerw we właściwych momentach.
Prekursorami pracy na stojąco byli między innymi Winston Churchill, Leonardo Da Vinci i Ernest Hemingway. Dziś w ten sposób pracują specjaliści w takich firmach jak Google, Microsoft, Evernote, a także sieci hoteli Hyatt i Marriott. W siedzibie Facebooka rezygnacja z siedzącego trybu pracy została zainicjowana przez samych pracowników, którzy narzekali na problemy z kręgosłupem. W tego typu rozwiązania chce zainwestować też m.in. administracja Baracka Obamy, która planuje wydać na ten cel ok. 700 tys. USD.
Z kolei w Europie fanami aktywnego trybu pracy są przede wszystkim Skandynawowie. W Szwecji czy Danii dostęp do tego typu biurek ma już 9 na 10 pracowników. Wyposażenie biur w stojące stanowiska pracy biurka jest tam też regulowane odpowiednimi przepisami. Oprócz biurek z regulacją wysokości blatu coraz popularniejsze są też takie, które umożliwiają różne formy aktywności fizycznej, np. z zamontowanymi bieżniami.
Skąd moda na "aktywną" pracę?
Według niektórych naukowców, siedzenie przez 8 godzin dziennie jest szkodliwe w podobnym stopniu jak wypalenie paczki papierosów. Badania American Cancer Society dowodzą, że wskaźnik śmiertelności mężczyzn, którzy siedzą sześć lub więcej godzin dziennie jest o 20% wyższy niż mężczyzn, którzy siedzą trzy godziny lub mniej. Dla kobiet jest to aż 40%. Dlatego eksperci i lekarze, zwłaszcza na Zachodzie, nawołują do wprowadzania stojących biurek, ale i do regularnych przechadzek i jak największej aktywności fizycznej. W swoich badaniach posuwają się nawet dalej - uważają, że toalety powinny być umieszczane w większej odległości od pracowników, by spacer w tym kierunku był jak najdłuższy. Część wiadomości pracownicy powinni dostarczać sobie osobiście, co dodatkowo mogłoby wpłynąć na lepszą integrację zespołów. Przydałyby się również aplikacje przypominające o konieczności ruchu w trakcie dnia pracy. Według badań Mikomax Smart Office i Grupy Luxmed przeprowadzonych w 2015 r., co 5 pracownik cierpi codziennie na jakiś rodzaj bólu. 80% z nich uważa, że dolegliwości takie jak ból kręgosłupa, mrowienie kończyn czy suchość i łzawienie oczu są związane z wykonywaną pracą.
- Co 4 pracownik w wieku 26-35 lat odczuwa ból pleców lub karku każdego dnia, co może wskazywać, że stanowiska pracy są nieodpowiednio dopasowane, a pracownicy nie do końca wiedzą w jakiej pozycji powinni wykonywać pracę na przykład przy komputerze. Z analiz wynika, że praca na stojąco może zmniejszyć ryzyko chorób krążenia, cukrzycy, a także dobrze działa na kręgosłup. Praca w pozycji stojącej sprawia, że nasze serce przyspiesza nawet o 10 uderzeń na minutę, dzięki czemu zmniejsza się ryzyko wystąpienia chorób układu krążenia. Stojąc szybciej spalamy kalorie, co obniża także niebezpieczeństwo wystąpienia otyłości. Oprócz komfortu pracowników, praca na stojąco może poprawić też efektywność organizacji. Przykładowo, stojące spotkanie średnio trwa jedną trzecią krócej, a praca zespołowa bez krzeseł sprzyja dzieleniu się wiedzą i integracji.
BeHaPe s.c. - Doradztwo i szkolenia BHP Szczecin
tel. +48 501 794 000 • tel. kom. +48 609 669 086 • fax +48 91 88 08 340
•e-mail biuro*!*behape.szczecin.pl • skype: behape.szczecin